Pan Bóg jest tak miłosierny dla nas iż oddał swojego jedynego Syna dla naszego zbawienia. Co więcej do dzisiaj doświadczamy owoce tego wydarzenia jakimi jest umożliwienie nam dostania się do Nieba. Wielu z nas rzadko kiedy duma nad tym co to tak realnie znaczy wierzyć w Boga. Współczesnymi czasy coraz więcej młodych ludzi, ale i nie wyłącznie oni, lekceważy chodzenie do Kościoła, przebywanie w społeczności wiernych, udział w dziele Boga.

Pan Jezus

Bezcelowe jest niewątpliwie kogokolwiek do tego przymuszać bo Bóg dał nam wolną wolę. Rozsądnie mimo wszystko sugerować ludziom odpowiednią drogę. Wspaniałym tego rodzaju gestem bez słów będzie przekazanie osobom tego potrzebującym jakiegoś podręcznego dewocjonalia i poproszenie, żeby się z nim nie rozstawali. Może to być jakiś zwykły medalik, breloczek ze św. Judą Tadeuszem lub św. Antonim. Idzie o to, aby konkretna jednostka sama zauważyła to, że potrzebuje obcowania z Panem. Do tego każdy musi dojść sam, jak wykazuje historia, każdy potrzebuje oddzielnej ilości czasu. Taki medalik lub breloczek noszony zawsze ze sobą, nawet jeśliby tylko odruchowo lub w geście uszanowania daru osoby, która nas nim obdarowała, ulży w zapobiegnięciu wielu szkodliwych zdarzeń czy przed nieprawidłowym postępowaniem.

W sposób podświadomy, lub też w ostatnim blasku świadomości przed popełnieniem złego czynu spoglądając na ten drobny artefakt osoba tak zrozumieć może, że Bóg jest zawsze w pobliżu, że widzi to co robi i przestrzega przed konsekwencjami zmuszając do refleksji. Moc i obecność Najwyższego jest schowana w dewocjonaliach, które wyłącznie mają przypominać o jego chwale, a naszej marności.